Pierwszy krok ku przyszłości
Siedzisz wygodnie w swoim domu
Siedzisz w fotelu lub na kanapie, a może przy stole. Rozejrzyj się dookoła, popatrz na sprzęty które tu zgromadziłaś, na wyposażenie i meble. Spójrz na ściany, pamiętasz jak dobierałaś kolor farb lub wzory tapet. Przypomnij sobie jak porównywałaś odcienie, faktury i plamoodporność. Popatrz na lampy w pokoju, spójrz na okno i firany w nim zawieszone, a może są tam rolety. Widzisz to wszystko dookoła siebie?
A teraz przypomnij sobie ten moment, kiedy weszłaś do tego mieszkania pierwszy raz. Przypomnij sobie emocje, jakie Ci wówczas towarzyszyły, jak chodziłaś po pomieszczeniach i planowałaś, gdzie postawić łóżko, a gdzie szafę. Z zaciekawieniem spoglądałaś przez okno na okolicę, oceniając czy drzewa nie zasłonią słońca. A potem poznawałaś sąsiadów. Pamiętasz te uczucia, kiedy robiłaś pierwsze kroki w tym mieszkaniu?
Nikt z nas nie pamięta swoich pierwszych kroków.
Nie pamiętamy kroków które robiliśmy jako roczne dziecko. Zato pamiętamy większość pierwszych kroków z wieku dorosłego i kilkanaście z wieku nastoletniego.
Dzieci robią swoje pierwsze kroki z zaciekawieniem i determinacją, codziennie pokonując kilka barier mentalnych. Nastolatkowie pokonują kilka pierwszych kroków miesięcznie – najpierw nowa grupa i klasa, nowy nauczyciel, potem nowa miłość. Tempo poznawania nowych rzeczy przez nastolatka zwalnia, w porównaniu z tempem poznawania nowych rzeczy przez dziecko.
Dorośli nie robią pierwszych kroków?
Dorośli pokonują już nie pierwsze kroki, tylko wychodzą ze strefy komfortu, kilka razy w roku. Zastanów się, kiedy ostatnio byłaś gdzieś pierwszy raz?
Może na siłowni – jak się wtedy czułaś? Wszyscy patrzyli na tę nową, nieporadnie ćwiczącą, poznającą zasady obsługi sprzętów i możliwości własnego ciała.
Może w nowej pracy – jak to pamiętasz? Pod czujnym okiem nowego przełożonego, wśród innych pracowników, uczyłaś się procedur firmowych i rozkładu pomieszczeń.
Może na górskim szlaku – pamiętasz? A może w saunie lub na solarium, gdzie nie wiesz co i jak działa i po co ten przycisk tu jest? Pamiętasz pierwszy swój post na Facebooku, pierwszy komentarz? Nagrywasz live’y lub podcast, a pamiętasz swoje początki? Przypomnij sobie kiedy robiłaś coś pierwszy raz? Co wtedy czułaś?
Przypomnij sobie kiedy robiłaś coś pierwszy raz i co wtedy czułaś?
Podekscytowanie zmieszane ze wstydem, ciekawość nowego zmieszaną z obawą o własne kwalifikacje. Czujemy bezradność na oczach wielu z poczuciem, że kiedyś każdy stawiał pierwsze kroki, uczepiony ramion matki lub ojca. Jako dorośli ludzie zapominamy jak ekscytujące jest robienie czegoś po raz pierwszy. Zasłaniając się dyplomami, garsonkami i laptopami udajemy, że wiemy co robimy. Chcemy wyglądać profesjonalnie, bo tak chcemy być odbierani. Przecież nie chcemy i nie planujemy spektakularnego zbłaźnienia się na oczach kilku nowych osób. A tym bardziej nie chcemy, aby nasza porażka byłą online.
A teraz pomyśl, że każdy, kto jest w jakimś miejscu, nie znalazł się tam od razu. Każdy zaczynał od pierwszego kroku. Bo każdy spektakularny biznes zaczynał się od pierwszych kroków. Co by było, gdyby tych pierwszych kroków nie zrobili ci, których podziwiamy i na których się wzorujemy. Komu byśmy wówczas zazdrościli sukcesów i osiągnięć. Właśnie ci, którym zazdrościmy, oni zaczynali swoje biznesy od pierwszych kroków.
A kiedy Ty wyjdziesz ze strefy komfortu?
Kiedy Ty podejmiesz się wielkiego spektakularnego przedsięwzięcia i zrobisz swój pierwszy krok ku niemu? Twoja własna firma, twój biznes może być tym, co inni będą podziwiać. Za jakiś czas ktoś będzie się zastanawia, jak Ci się to udało. Czy zrobiłaś już swój pierwszy krok w kierunku sukcesu i satysfakcji z własnej firmy? A może masz za sobą próby biznesowe, które uczą czego nie robić, a na co zwracać większą uwagę?
Siedzisz w swoim domu, w którym kiedyś byłaś pierwszy raz. Na wygodnym fotelu możesz ocenić jak bardzo zmieniło się to pomieszczenie. Oceń czy warto było robić tamten pierwszy krok w nowym mieszkaniu i podejmij wyzwanie i zrób inny pierwszy krok – ku swojej lepszej finansowo przyszłości, ku własnej firmie.
Zatem, kiedy zrobisz swój pierwszy krok na ścieżce ku lepszej przyszłości?